Długo miałem sobie za złe, że tak, a nie inaczej ułożyła się moja studencka edukacja. Był taki czas, kiedy zawstydzony unikałem tematu lub usiłowałem wyolbrzymić to, co za mną. A jest na czym budować legendę. W piwnicy mam pudełko po butach (rozmiar 48) pełne indeksów z przeróżnych uczelni technicznych i informatycznych. Większość z nich ma wypełnioną tylko pierwszą stronę. Kilka pierwszy semestr. Jeden 4 z pięciu obowiązkowych lat.
Może dlatego tak lubię opowieść Jorge Bucay’a „O portierze w domu publicznym”.
Jak ona brzmi i co ją łączy z moimi indeksami?
Zapraszam do posłuchania
Maciek
Przy okazji polecam
Opowiedz.to podcast dla tych, którzy mówią do ludzi: #024 | Skąd czerpać inspiracje do swoich historii?
Foto: sam sobie zrobiłem 🙂
Zaskakujące i piękne puenty w obu ostatnich opowiadaniach! A same opowieści intrygujące…do piątku. Z ciekawością.
Dziękuję i do usłyszenia
maciek