Po Cichu Podcast zrodził się z mojej tęsknoty za opowieściami.
Świat się bardzo rozpędził. Uwierzył Tomowi Waitsowi, który powiedział:
na pędzący samochód jeszcze żaden pies nie nasikał
I pędzi.
Jest pełen zgiełku, pośpiechu, klikbajtowych tytułów i niespełnionych obietnic.
Może to z racji wieku, a może z innego powodu, czasem mam tego dość. Potrzebuję stanąć. Pobyć ze sobą sam na sam.
Wtedy rodzą się w mojej głowie opowieści. Spokojne. Powolne. Takie do snucia po cichu.
Jeśli masz podobnie, chętnie się nimi z Tobą podzielę.